Życie ostre jak maczeta
Trudno przewidzieć, co każdego z nas spotka w przyszłości, nawet jeśli w swoich głowach tworzymy długoletnie plany, próbujemy przewidzieć rozwój wydarzeń albo zastanawiamy się z pewnym wyprzedzeniem, jak w jakiejś sytuacji zareagujemy. Tymczasem życie niejednej osobie udowodniło, że potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie i to w dodatku takim zrządzeniem losu, który nijak dałoby się założyć wcześniej. Dlatego też nie możemy mieć pewności, jakie umiejętności okażą się przydatne w kryzysowych chwilach.
Przynieś, podaj, załataj
Środek wesela, a pannie młodej urwało się ramiączko od sukni? Halo, czy jest na sali krawiec? Podziurawiły ci się ukochane spodnie albo bluzka i to – jak na złość! – w niedzielę, kiedy na próżno szukać jakichkolwiek czynnych usług krawieckich? Prędko, leć do babci, cioci, mamy lub innej bliskiej osoby, która zna się na igłach i niciach. W tych i innych sytuacjach nie ma rady – po prostu przydaje się mieć kogoś obeznanego z krawiectwem pod ręką albo samemu nauczyć się potrzebnych podstaw.
Szycie potrzebne do życia?
Umiejętność szycia może przydać się również w odniesieniu do zdrowia. Rzecz jasna łatanie ubrań nie całkiem pokrywa się ze zszywaniem ran, ale to pierwsze w jakimś stopniu na pewno się przyda, jeśli dojdzie do nieoczekiwanej sytuacji, w której potrzeba będzie założyć szwy.
Z pokolenia na pokolenie
Gdy szycie jawi się jako pasja i zwyczajnie czynność, która zapewnia sporo przyjemności, to tym większą radością będzie możliwość zaszczepienia tego hobby w młodszym pokoleniu. Ponadto nie trzeba się martwić, kiedy dziecko dostanie zadanie do szkoły, aby uszyć coś małego lub przygotować strój na bal karnawałowy. Praca nad tego typu rzeczami pozytywnie wpływa na rodzinne relacje i pobudza kreatywność. Poza tym odpada zmartwienie, do której wypożyczalni kostiumów udać się w pierwszej kolejności!